Buda włoska
Milicja była. Czyli jeden szedł właśnie pewnie z dyżuru w budzie włoskiej.
(Święta, sylwester 1973 z tomu Szumy, zlepy, ciągi)
Gołębie jeszcze gdzie, na żółtej ścianie włoskiej, śpią. Kaszle milicjant, nie widać go. Ambasadowy.
(Transy z tomu Szumy, zlepy, ciągi)

Ten element tzw. małej architektury, o współczesnym wyglądzie, ilustruje długie trwanie instytucji zazwyczaj niedostrzeganych w przestrzeni miasta. Fot. Marcin Gołąb, 2015 r.
(MG)