Wieczór Warszawy
„Wieczór Warszawy”, pomyślany jako popołudniowa przybudówka „Życia Warszawy”, wydawany był zaledwie przez niecałe trzy lata – od drugiej połowy 1946 roku do ostatniego dnia 1948 roku. Później publikację popołudniówki zawieszono. Gazeta ukazywała się codziennie, również w niedziele i kolportowana była na terenie całego kraju. 16 maja 1947 roku nazwę pisma zmieniono na „Wieczór”. Przez cały ten okres jego redaktorem naczelnym był Stanisław Strumph-Wojtkiewicz (1898–1986), pisarz, poeta i popularyzator historii, oskarżany wielokrotnie o mitomaństwo. Sekretarzem redakcji był natomiast Jerzy Konrad Maciejewski (1899–1973), uczestnik wojny polsko-bolszewickiej, żołnierz, pisarz, dziennikarz i redaktor. Był również autorem opublikowanych w 2015 roku dzienników Zawadiaka. Dzienniki frontowe 1914–1920 i jeszcze niepublikowanych zapisków z lat późniejszych. Poza Mironem Białoszewskim szpalty „Wieczoru” zapełniali swoimi tekstami także m.in.:
– Tadeusz Nostitz-Jackowski (1922–2002), żołnierz i oficer AK na Podlasiu (podobnie jak jego matka i rodzeństwo), dziennikarz, wieloletni korespondent „Życia Warszawy” i Polskiej Agencji Prasowej na Bliskim Wschodzie. Swoje teksty podpisywał jako „jack”. I chociaż było to po prostu skrócenie nazwiska, to już podczas pracy korespondenta – jak wspomina Mirosław Ikonowicz – anglojęzyczni koledzy-dziennikarze nazywali Nostitza-Jackowskiego „jack-whisky”, co w brzmieniu nie różniło się znacząco od trudnego do wymówienia nazwiska, a jednocześnie podkreślało wprawę w piciu alkoholu, przywiezioną z Polski.
– Kazimierz Biernacki (1883–1970), aktor teatralny (na srebrnym ekranie pojawił się dwukrotnie w epizodycznych rolach), reżyser, działacz Rady Głównej Opiekuńczej podczas II wojny światowej, autor niewielkich utworów scenicznych, recenzent teatralny, dyrektor i kierownik teatru. Swoje recenzje i teksty podpisywał jako „kajo”.
– Olgierd Budrewicz (1923–2011), popularny i rozpoznawalny w okresie PRL dziennikarz, obieżyświat, warszawiak i varsavianista. W tym samym czasie zaangażowany w pracę w „Tygodniku Warszawskim”, którego redakcja została aresztowana w 1948 roku za działalność polityczną i skazana na surowe wyroki (od kilkunastu lat więzienia po dożywocie). Sam Budrewicz uniknął procesu. Autor licznych relacji podróżniczych z całego świata, publikowanych w prasie i wydawanych w postaci książek.
(MG)