Coś o Falenicy – Irena Rymwid-Mickiewicz
Moja czteroletnia przygoda z Falenicą rozpoczęła się 1 września 1957 roku przy ulicy Lokalnej, gdzie zatrudniłam się w Studium Pedagogicznym Ministerstwa Oświaty w charakterze kierownika biblioteki. Ośrodek ten zajął kilka istniejących, drewnianych budynków posanatoryjnych, rozmieszczonych na dużym, zalesionym obszarze*. Warto zanotować, że przy ulicy Lokalnej posiadali domy: reżyser filmowy Aleksander Ford i inżynier Eugeniusz Ajewski**, współzałożyciel i pracownik kierownictwa Spółdzielczych Osiedli Pracowniczych (SOP). Zasługi inżyniera Ajewskiego dla Falenicy są nie do przecenienia.
SOP to instytucja, która właściwie tworzyła powojenną Falenicę. W enklawach wolnych terenów, których właściciele całymi rodzinami zostali zamordowani w getcie i Treblince, powstawały kolonie domów o różnych wielkościach i formach architektonicznych. Kolonie te rozmieszczane były w sposób uporządkowany, według planu. Pomiędzy koloniami rozwijało się też budownictwo indywidualne.
SOP budował nie tylko budynki mieszkalne, ale także obiekty handlowe, usługowe i sportowe, ulice, co dodatkowo powodowało, że Falenica stała się obrazem nowego, budzącego się życia.
I ja też w roku 1958 zainstalowałam się z Mamą przy ulicy Dusznickiej w domku o spadzistym dachu i na działce z paroma starymi sosnami. Tu w 1960 roku założyłam rodzinę, urodziłam dwie córki i po zmianie pracy na dzielnicę Ochota zamieszkaliśmy w 1962 roku na dziewiątym piętrze w bloku przy ulicy Wałowej.
Wtedy w niedzielę, po powrocie od Mamy na Wałową można było ocenić, co to jest FALENICA!
* Kompleks „budynków posanatoryjnych” to pozostałości po przedwojennym sanatorium dziecięcym im. Włodzimierza Medema, związanym z żydowskim środowiskiem socjalistycznym. Wspomniany Aleksander Ford pojawił się tam z kamerą w roku 1936 i spotykał wśród kuracjuszy nastoletniego Marka Edelmana; tak powstał film Droga młodych (zachowany w duńskiej kopii: https://www.youtube.com/watch?v=mntUaV8s3M4). Zwolennicy teorii spiskowych lubią podkreślać fakt, że obecnie przy ulicy Lokalnej działa niepubliczna szkoła związana z katolickim ruchem Opus Dei. Gospodarzem terenu jest spółka cywilna, która w charakterystycznych dla PRL pawilonach Wars i Sawa, powstałych po zburzeniu resztek sanatorium, co nastąpiło niedługo po Marcu ’68, prowadzi tanie schronisko turystyczne (przyp. red.).
** Inżynier Eugeniusz Ajewski (zmarły w 2006 r.) był postacią wprawdzie nieanonimową, ale raczej tylko przez wtajemniczonych kojarzoną z Linią. Jedni pamiętają go przede wszystkim jako sędziego bokserskiego, a drudzy – jako żołnierza podziemia (pseud. Kotwa), orędownika utworzenia Muzeum Powstania Warszawskiego i pomysłodawcę uporządkowania kopca na Czerniakowie. Uczeń prof. Stefana Bryły (współprojektanta Prudentialu) został również bohaterem komiksu (Płaszcz Ajewskiego, 2008). SOP był próbą odtworzenia – lub raczej zachowania – przedwojennych tradycji budownictwa mieszkaniowego na peryferiach stolicy, obszarze pod słabszą kontrolą ideologiczną (przyp. red.).